Szkielet z Ur, sprzed wielkiej powodzi odnaleziono w muzeum

Wielkie odkrycia archeologiczne są dokonywane czasem w muzeach.
Wcale nie żartuję. Magazyny muzealne bywają ogromne, wypchane skrzyniami i pudłami pełnymi skarbów. Jednak tylko ten, który je pakował i karteczka w magazynie wiedzą czego.
Prawie jak ten z filmu „Poszukiwacze zaginionej Arki”.

 

 

Ponad 80 lat temu, od 1922 do 1934 roku, ekipa Brytyjczyków pod kierownictwem Leonarda Woolley’a prowadziła wykopaliska w Ur.
Z Woolley’em współpracował Max Mallowan. Tak, ten od Agathy Christie, sławnej autorki kryminałów.
O Ur, Woolley’u, Maxie i pani Christie przeczytacie na Podkopie w „Agatha Christie w miescie Teracha, Abrahama i Lota”

 

Ekipa z Ur źródło

Ekipa z Ur
źródło

 

Wykopaliska w tym bardzo starym mieście były wielkim sukcesem.
Skarb z grobów królewskich, masa artefaktów. Do tego odkryto ślady wielkiej powodzi, jaka nawiedziła to miasto, a jak się później okazało nie tylko Ur, która pozostawiła wielometrowe warstwy naniesionego przez wodę mułu.
Dobrze, że ekipa Woollley’a była uparta i nie przestała kopać w warstwie mułu, którą łatwo można było uznać za calec, czyli warstwę nigdy wcześniej nie zamieszkaną, gdzie już nic nie znajdzie archeolog, bo nie zostawiły tam kompletnie żadnego śladu po sobie poprzednie pokolenia ziemi.
Brytyjczycy kopali dalej.
Oj, głęboko kopali.

Wykopali dół na ponad 15 metrów i tam znaleźli kolejny grób.
Wiele metrów poniżej  tych bogatych, uznanych za królewskie i liczących około 4500 lat.
Ten  z mułu ma około 6500 lat. To mężczyzna koło pięćdziesiątki.

 

 

Spacerek do dna wykopu podczas prac w Ur. Głęboko, bez dwóch zdań. źródło

Spacerek do dna wykopu podczas prac w Ur. Głęboko, bez dwóch zdań.
źródło

 

Leżał tak głęboko, że niestety ciężar ziemi zmiażdżył go dość poważnie.
Mówiąc wprost – sprasował.
Tak wyglądał grób  w chwili odnalezienia.

 

 

 

Szkielet z tego okresu, to  rarytas dla badaczy.

O  szkielecie z Ur zapomniano na ponad osiem dekad.
Dlaczego tak się stało?
Bo znaleziska z miasta Teracha, Abrahama i Lota, zostały wysłane do dwóch muzeów. Jedna część zdobi gabloty i wypełnia magazyny British Museum, a druga Penn Museum.
Szkielet mężczyzny żyjącego w Ur  tuż po, a może i przed wielką powodzią, trafił do Pennsylvani i zapomniano o nim na długie lata.
Ostatnio odnaleziono go w jednej ze skrzyń magazynu muzealnego.

Jak dobrze robić czasem porządki nawet w takich miejscach jak muzea!
Teraz jest oczyszczany, mierzony, ważony i badany na wszelkie dostępne dzisiaj sposoby.
No i mamy ważne odkrycie archeologiczne, dokonane w muzeum.

Artykuł o odkryciu z Popular Archaeology (ang)
Penn Museum o wykopaliskach w Ur (ang)

 

Beata

 

 


Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).

Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.

 


 

3 komentarze

  • Dariusz 15 sierpnia, 2014 at 04:49

    Jak zwykle muszę namieszać 🙂 ale nie to jest celem a wskazanie miejsca które mogło mieć więcej za niż przeciw, dowodów na prawdziwą lokalizację miasta Ur. To miasto Ur o którym pani pisze leży w południowej Mezopotamii , jeszcze trzeba zwrócić uwagę że leży po lewej stronie rzeki Eufrat,potem nam się ta lokalizacja przyda.
    http://www.tinypic.pl/8gvsbzm5wzgv
    Owe wykopaliska pod kierownictwem Leonarda Wolleya bazują na relacji Szczepana w Dz.Ap:
    Dz.Ap 7: 2 A on odpowiedział: «Słuchajcie, bracia i ojcowie: Bóg chwały ukazał się ojcu naszemu, Abrahamowi, gdy żył w Mezopotamii, zanim zamieszkał w Charanie. 3 I powiedział do niego: Opuść ziemię swoją i rodzinę swoją, a idź do ziemi, którą ci wskażę. 4 Wtedy wyszedł z ziemi chaldejskiej i zamieszkał w Charanie. A stąd po śmierci ojca przesiedlił go [Bóg] do tego kraju, który wy teraz zamieszkujecie. 5 Nie dał mu jednak w posiadanie ani piędzi tej ziemi. Obiecał tylko, że da ją w posiadanie jemu, a po nim jego potomstwu, chociaż nie miał jeszcze wtedy syna.
    Szczepan sugeruje że chodzi o miejsce w delcie Eufratu i Tygrysu czyli ziemi chaldejskiej w Pd. Mezopotamii. Trzeba zwrócić uwagę że Szczepan sugeruje jakoby Abraham był rodowitym Chaldejczykiem i dostał nakaz opuszczenia Ur. Jak wiemy Szczepan żył wieki od tych wydarzeń i widocznie nie doczytał relacji ze Starego Testamentu.
    W ST jest mowa o Ur chaldejskim być może ze względu zasięg Mezopotamii lub na próbę zmanipulowania historii Abrahama a później Narodu Izraelskiego.
    Jak się przyjrzymy relacji z opuszczenia Ur przez Abrahama do ziemi Kananejskiej najpierw zatrzymuje się w Charanie i zamieszkuje tam. Jeżeli przyjmiemy że tym Ur jest Urfa 50 km na pn. od Charanu to nadal jest to ziemia ojca Abrahama w przeciwieństwie d Ur chaldejskiego oddalonego od Charanu ponad 900km.
    W przeciwieństwie do tego co pisze Szczepan Abraham dopiero w Charanie otrzymuje polecenie opuszczenia ziemi ojców co wskazuje że Urfa i Charan były blisko siebie. Wszystko jest dokładnie napisane w:
    Rodz 11:27 Oto dzieje potomków Teracha.
    Terach był ojcem Abrama, Nachora i Harana, a Haran był ojcem Lota. 28 Haran zmarł jeszcze za życia Teracha, swego ojca, w kraju, w którym się urodził, w Ur chaldejskim. 29 Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora – Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska. 30 Saraj była niepłodna, nie miała więc potomstwa.
    31 Terach, wziąwszy z sobą swego syna Abrama, Lota – syna Harana, czyli swego wnuka, i Saraj, swą synową, żonę Abrama, wyruszył z nimi z Ur chaldejskiego, aby się udać do kraju Kanaan. Gdy jednak przyszli do Charanu, osiedlili się tam. 32 Terach doczekał dwustu i pięciu lat życia i zmarł w Charanie.
    Rodz 12:1 Pan rzekł do Abrama:
    «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej
    i z domu twego ojca
    do kraju, który ci ukażę.

    Kolejnym dowodem na Urfę a nie Ur chaldejskie są słowa Jozuego który przemówił do pokoleń Izraela będąc w Kanaanie i miał na myśli ziemię Aram-Nahraim leżące po drugiej stronie Eufratu.
    Joz 24: 2 Jozue przemówił wtedy do całego narodu: «Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Po drugiej stronie Rzeki mieszkali wasi przodkowie od starodawnych czasów: Terach, ojciec Abrahama i Nachora, którzy służyli bogom cudzym, 3 lecz Ja wziąłem ojca waszego Abrahama z kraju po drugiej stronie Rzeki i przeprowadziłem go przez całą ziemię Kanaan i rozmnożyłem róg jego, dając mu Izaaka.
    Rdz 24:10, 27:43, 28:10
    Jak wiemy też Ararat jest w Turcji to nie widzę powodu umiejscawiać Abrahama w Iraku.
    Urfa, Şanlıurfa dawniej Edessa była pierwszym miastem założonym po potopie.
    W NT również spotykamy się z Turcją, czy nie wydaje się ta historia celowo rozbita ?

  • Podkop 15 sierpnia, 2014 at 07:01

    Jak zwykle muszę namieszać :) ale nie to jest celem a wskazanie miejsca które mogło mieć więcej za niż przeciw, dowodów na prawdziwą lokalizację miasta Ur

     

    Nie namieszałeś, a podsunąłeś mi temat do artykułu 🙂
    Warto powiedzieć kilka słów, o tej rzekomo alternatywnej lokalizacji Ur.
    W przyszły piątek postaram się go zamieścić na Podkopie.
    Ciekawa jestem twojego zdania po jego lekturze.

  • Shinear 22 sierpnia, 2014 at 03:25

    Wielce ciekawe sprawy ! Archeologia Biblijna to wielki skarb, a jeszcze większy to treści zawarte w Biblii ! 🙂

Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.

Skomentuj Dariusz Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »