Magdala miasto Marii Magdaleny

Magdala, to dzisiaj stanowisko archeologiczne leżące aż 6 km od Tyberiady, nad brzegiem Morza Tyberiadzkiego. To nad jego brzegami znajdziecie wiele z miejscowości wymienionych w Nowym Testamencie.

Magdala została założona prawdopodobnie gdzieś między III a II w p.n.e.
Chociaż prace wykopaliskowe trwają tam od lat siedemdziesiątych XX wieku, to nadal jest wiele  znaków zapytania dotyczących historii tego miejsca.

 

Żróło

Źródło

 

W czasach gdy w jego wodach łowił ryby Piotr,  a nad brzegiem można było spotkać Jezusa z Nazaretu  wody jeziora dochodziły pod osadę. Magdala była wtedy nie tylko miasteczkiem rybackim, ale i dość ważnym portem nad  jeziorem.

Morze Tyberiadzkie, Jezioro Tyberiadzkie, Jezioro  Genezaret, Jezioro Galilejskie, Jam Kineret – to nazwy tego samego zbiornika wody, w północnym Izraelu. Przepływa przez nie Jordan.

Odkryto tu resztki portu z czasów opisanych w ewangeliach, z nabrzeżem do którego cumowały łodzie.

 

Pozostałości nabrzeża z miejscami do których cumowano łodzie w Magdali. Źródło

Pozostałości nabrzeża z miejscami do których cumowano łodzie w Magdali.
Źródło

 

Wykopaliska zaowocowały kilka lat temu odkryciem synagogi datowanej na I w n.e. a więc czasy, gdy Maria Magdalena mogła do niej zaglądać. Odnaleziono między innymi ogromny, bogato rzeźbiony kamienny stół. 3 m długości to nie byle co.

 

Kamienny stół z synagogi w Magdali. Źródło.

Kamienny stół z synagogi w Magdali.
Źródło.

 

Poza portem i synagogą odkopano  pozostałości wieży wysokiej na ponad 6m, o ścianach grubych na 2 m. Ulica prowadząca do wieży miała szerokość 4 m. Nieźle jak na małe miasteczko. Po odkrytych tam budynkach, ulicach, łaźniach i synagodze można  śmiało powiedzieć, że było to zamożne miejsce nad brzegiem  jeziora galilejskiego. Jego mieszkańcom dobrze się powodziło.

 

W Magdali  lubili serca.

 

Kamienne serce z Magdali. Źródło

Kamienne serce z Magdali.
Źródło

Podczas Powstania Żydowskiego (66 – 73 r .n.e.) miasto przyłączyło się do buntu przeciw Rzymowi. Zapłaciło za to wysoką cenę o czym wspomina Józef Flawiusz w „Wojnie Żydowskiej”. Zostało zdobyte przez Rzymian, część ludności wybito.

Miejsce to pojawia się we wspomnieniach pielgrzymów już we wczesnym średniowieczu. Dzisiaj w okolicy jest jedynie mała wioska żydowska, a sam teren dawnej Magdali, należy do zakonu Franciszkanów.

O jednej z  mieszkanek starożytnej Magdali mamy całkiem sporo informacji w Ewangeliach.
Miała na imię Maria. Znamy ją jako Maria Magdalena, co znaczyło po prostu Maria z Magdali.
Magdalena to nie drugie imię, ani tym bardziej nazwisko.
Tak jak Jezus  Nazarejczyk, to po prostu Jezus z Nazaretu np. Marka 1,24 „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić.

Z dużą pewnością można powiedzieć, że była kobietą samotną. Może panną a może wdową, ale nie miała męża, ani syna. Gdyby było inaczej  znalazłby się tego ślad w Ewangeliach. Zwróćcie uwagę jak opisuję się kobiety w Nowym Testamencie, by było wiadomo o kogo chodzi.

 

 

Mateusz 27,55-56 „Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu.  Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza.

Jana 19,25 A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.

 

 

Z Ewangelii wiemy, że Jezus uwolnił ją od demonów Marka 16,9

 

 

Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów.

 

 

Magdalena nie była jawnogrzesznicą jak chce tradycja kościelna.

 

Dlaczego zrobiono byłą dziwkę z kobiety, która była blisko Jezusa, jako pierwsza widziała Go zmartwychwstałego, bo to jej się ukazał, z nią rozmawiał nie z którymkolwiek z dwunastki?

Bo dość szybko gminach chrześcijańskich zabrali się za robienie porządków i ustawianie maluczkich nowi uczeni w Piśmie, wyrośli na greckiej tradycji gdzie kobieta praktycznie nie istniała społecznie, politycznie, religijnie.

 

Więcej o Magdali znajdziecie:
artykuł o wykopaliskach w Magdali w BAS
strona wykopalisk w Magdali TU

 

Beata

 


Podobał Ci się artykuł?
Zostaw komentarz, polub go na Facebooku.
Uważasz, że może się komuś przydać prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).


 

12 komentarzy

  • Marius Bienius 7 listopada, 2014 at 01:01

    „Magdala została założona prawdopodobnie gdzieś między III a II
    w.n.e.”
    Tutaj chyba wkradł się mały błąd.
    Czy nie powinno być p.n.e?

  • Adam 22 listopada, 2014 at 09:45

    Bardzo fajne artykuly. Ciesze sie, ze znalazlem te strone, na prawde jest co poczytac. Chyle czola przed Pani wiedza i wykonana praca.

    Jedynie nie zgodze sie z kategoryczna ocena, ze Maria Magdalena na pewno nie byla ta cudzoloznica. Nie musiala, ale mogla byc. Co wedlug Pani to wyklucza? No i troche mnie razi nazwanie tej kobiety dziwka, bo Jezus wyraznie traktowal ja z szacunkiem, obnazajac reszte owczesnego spoleczenstwa, ktore za grzech owej kobiety bylo odpowiedzialne. Gdyby Jezus, po zmartwychwstaniu, ukazal sie prostytutce, to tylko tym bardziej swiadczyloby to o utarciu nosa panujacemu porzadkowi rzeczy.

    PS. Dwa bledy ortograficzne w tekscie troche raza w oczy. Jakby co, to prosze o maila, to wskaze. Pozdrawiam.

    • Podkop 22 listopada, 2014 at 10:28

      Maria Magdalena według Biblii, to kobieta z której Jezus wypędził demony.
      Marka 16,9 „Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów.„
      Tyle o jej przeszłości wiemy.
      Nie ma najmniejszej przesłanki, by łączyć ją z jakąkolwiek cudzołożnicą/jawnogrzesznicą z kart Nowego Testamentu.

      „No i troche mnie razi nazwanie tej kobiety dziwka, bo Jezus wyraznie traktowal ja z szacunkiem, obnazajac reszte owczesnego spoleczenstwa, ktore za grzech owej kobiety bylo odpowiedzialne.”

      Nie ja zrobiłam z niej dziwkę a tradycja kościelna. Słowo jest w powszechnym użyciu, chociaż pejoratywne i dobrze oddaje, to co zrobiono z tej postaci.
      Za niczyje grzechy nie odpowiada społeczeństwo. sami je popełniamy i ponosimy za nie odpowiedzialność.

      „Gdyby Jezus, po zmartwychwstaniu, ukazal sie prostytutce, to tylko tym bardziej swiadczyloby to o utarciu nosa panujacemu porzadkowi rzeczy.”

      Odpowiem nieco żartobliwie: gdyby ciocia miała wąsy, byłaby wujkiem.
      Wolę nie dopisywać treści do tekstu Biblii, których tam nie ma

      Skoro są „Dwa bledy ortograficzne w tekscie troche raza w oczy” to proszę je wskazać.
      Poprawię:)

  • Adam 23 listopada, 2014 at 15:17

    Zgadza sie, ze Biblii nie wynika, ze Maria Magdalena byla ta prostytutka. Ale tez nigdzie nie jest napisane, ze nia nie byla, wiec moglo byc roznie ;-). I nie chodzi o to, ze cos chce dopisywac do Biblii, po prostu „ucieranie nosa” bylo czyms, co robil Jezus, wiec gdyby ukazal sie prostytutce po zmartwychwstaniu, to nie bylo by to cos zaskakujacego i na tej zasadzie niemozliwego. To tak, zeby pokazac cos ludziom, bo tak czy siak, jesli to byly 2 rozne kobiety, to obie byly takimi samymi grzesznicami, wiec Jezusowi to roznicy nie robilo. Nie chce sie przegadywac, to nie ma sensu. Na pewno po smierci dowiemy sie jak bylo 😉

    A odpowiedzialnosc za grzechy zawsze ponosimy, owszem. Ale nie my jedyni, tylko Ci ktorzy do nich prowadza rowniez (to mialem na mysli mowiac spoleczenstwo). Inaczej Jezus nie mowilby o tych, ktorzy sa powodem zgorszenia dla innych.

    A co do bledow ortograficznych, to celowo nie pisalem w komentarzu, bo nie chcialem byc zlosliwy, ale skoro Pani prosi. Dwukrotnie pojawia sie w tekscie wieza, pisana przez „rz”.

    • Podkop 26 listopada, 2014 at 10:18

      „A co do bledow ortograficznych, to celowo nie pisalem w komentarzu, bo nie chcialem byc zlosliwy” – ależ napisałeś w komentarzu o błędach, bez wskazania ich od razu. Można było wysłać info na maila. Dla mnie nie ma znaczenia forma, sama sobie jestem korektorem więc mogę coś przeoczyć, a wolałabym błędów w tekście nie mieć.

      Za grzech odpowiada konkretna osoba, gorszycielem też może być tylko konkretna istota. Społeczeństwo nie spełnia tego wymogu, to tylko pojęcie i to o różnym/szerokim znaczeniu.

      SJP PWN społeczeństwo «ogół ludzi pozostających we wzajemnych stosunkach wynikających z warunków życia, podziału pracy i udziału w życiu kulturalnym; też: ogół obywateli danego okręgu, miasta itp.»

      Jezus, ten z kart Nowego Testamentu, nie zajmował się „ucieraniem nosa”, a trzymanie się tekstu Pisma pozwala nie poszybować w odmęty teologi gdybologicznej 😉

      • Adam_k 26 listopada, 2014 at 17:35

        „ależ napisałeś w komentarzu o błędach, bez wskazania ich od razu. Można było wysłać info na maila.”

        Artykuł czytałem na komórce, poprzednie komentarze również pisałem w ten sposób. Proszę mi wierzyć, że przetrzepałem najpierw stronę Podkopu tak dokładnie, na ile byłem w stanie i nie znalazłem, na urządzeniu mobilnym, nigdzie maila do Autora. Dopiero wczoraj, oglądając stronę na laptopie zauważyłem, że w jednym miejscu adres jest podany. Ale nie zmienia to faktu, że ta informacja jest mocno zaszyta. Jeśli Pani uważa, że miałem złe intencje, to choć mi przykro, to nic już na to nie poradzę. Chciałem to zrobić delikatnie, żeby ktoś inny nie zrobił tego w sposób złośliwy.

        „Za grzech odpowiada konkretna osoba, gorszycielem też może być tylko konkretna istota. Społeczeństwo nie spełnia tego wymogu, to tylko pojęcie i to o różnym/szerokim znaczeniu.”

        Ok, społeczeństwo to faktycznie może nie najlepsze słowo. Komentowałem na szybko. W każdym razie gorszycielem nie musi być wyłącznie jedna osoba. Bo może to być grupa osób. Skoro nie społeczeństwo, to jakiś termin pewnie by się lepszy znalazł na jej określenie. Tak czy siak, były wtedy i teraz też są grupy osób, które doprowadzają do zgorszenia innych.

        „Jezus, ten z kart Nowego Testamentu, nie zajmował się „ucieraniem nosa” ”

        Dlatego napisałem o tym ucieraniu w cudzysłowie. To miał być taki skrót myślowy. Ale widzę, że Pani żadnemu słowu nieprzemyślanemu do końca nie przepuści. To zapewne z racji Pani profesji. 😉

        • Podkop 27 listopada, 2014 at 05:44

          Adamie, mam na imię Beata, nie „Pani” 😉

          Nie podejrzewam Cię o złe intencje, bez przesady. Za to gdy zauważysz błędy w tekście, pisz otwarcie. Obojętnie, czy w komentarzu czy mailu.

          Fakt, lubię precyzję w słowie, ale sama czasem chlapnę coś, nie do końca przemyślawszy.
          Jesteśmy w końcu tylko ludźmi.
          Pozdrawiam serdecznie.

  • oksana 5 stycznia, 2015 at 04:32

    W okolicach Magdali wioska nie arabska lecz zydowska – Migdal.

    • Podkop 5 stycznia, 2015 at 06:52

      Dziękuję, poprawiłam. Beit Hakneset raczej by się tam nie rozgościł, gdyby była arabska 🙂

  • oksana 5 stycznia, 2015 at 04:35

    Teritiorium nalerzy nie tylko do franciszkanuw.Wiekszosc – do Legionu Jezusa.

    • Podkop 5 stycznia, 2015 at 06:59

      Wiedziałam, jedynie że synagogę odkryto na ziemi należącej do Legionu. Nie wiedziałam, że mają tam więcej gruntu niż franciszkanie.

Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.

Skomentuj oksana Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »