Awaris – miasto w ziemi Goszen. Datowanie wydarzeń biblijnych

Awaris to jedno z tych miejsc, gdzie badając starożytność pojawiają się problemy z dostrzeżeniem tego, co wykopaliska odkrywają przed oczami badaczy. Utrudnia to z góry przyjęta przez wielu archeologów i historyków teza. W tym wypadku dotyka to wydarzeń związanych z Biblią i historią pobytu Izraelitów w kraju faraonów.

 

Cofamy się mniej więcej 3700 lat nad Nil. Egipt nie jest w najlepszej kondycji, kraj jest podzielony, można powiedzieć, że skłócony, bo wielu chce rządzić a możliwości ku temu mając maleńkie. Stary porządek i zjednoczone bogate państwo z czasów XII dynastii to już przeszłość. W Delcie powstaje sporo osad ludzi przybyłych na te ziemie z Syropalestyny. Rosną w siłę i w pewnym momencie sięgają po władze zostając faraonami XV i XVI dynastii z władzą nad północną częścią Egiptu.

 

 

Hyksosi

 

 

Władcy ci to Hyksosi. Do końca nie wiemy kim byli. Jedni uważają ich za jeden z ludów semickich, a inni za mieszankę różnych grup zamieszkujących ziemie od Syrii po Egipt. Egipcjanie nazywali ich „władcami obcych krain”. Ich panowanie w kraju faraonów trwało nieco ponad stulecie, a dokładnie od połowy XVII do połowy XVI wieku p.n.e.
Byli wojownikami używającymi rydwanów, łuków kompozytowych a bramy krnąbrnych miast rozwalali taranem. Opanowane tereny nie zmienili jednak na swoją modłę, tworząc nowe wzorce administracji czy zwyczajów, ale przyjmowali lokalne. W Egipcie szybko asymilowali się nie tylko w zwyczajach, ale i religii, obierając sobie Seta za swojego boga. Ich stolicą stało się Awaris, miasto w Delcie Nilu.

Mówiąc o Hyksosach muszę wspomnieć o pewnym drobiazgu. Wielcy władcy, których stolicą było Awaris rządzili jako XV dynastia z 6 faraonami i są nazywani Wielkimi Hyksosami. Dynastia z Numerem XVI to Hyksosi Mali, czyli władcy wasalni w stosunku do XV dynastii, w których posiadaniu były mniejsze miasta.
Dynastie egipskie panujące w tym samym czasie, których władcy byli mniej lub bardziej zależni od Hyksosów to XIV i XVII.

Kres rządom Hyksosów nad północnym Egiptem położyli ostatni władca XVII dynastii Komose i pierwszy XVIII Ahmose. O tym władcy przeczytacie w artykule Ahmose I – faraon, który nie znał Józefa.
W chronologii Egiptu czasy panowania Hyksosów nosi nazwę Drugiego Okresu Przejściowego. Więcej o  historii Egiptu przeczytacie w pigułce Egipt abc.

 

 

Awaris

 

 

Stolicę Hyksosów Awaris skrywał Tell el-Daba. Co ciekawe leży on po sąsiedzku z Qantir, które znajdziecie na kartach Biblii jako Pi-Ramses wzniesione w XIII wieku p.n.e. przez faraona Ramsesa II.

Awaris, miasto z XVII/XVI wieku p.n.e. było jednym z największych w tym czasie. Bogactwa też mu nie brakowało. Co ciekawe znajdowano tam wyroby związane nie tylko z Egiptem czy Syrią, ale i Kretą. Ścianę tutejszego pałacu zdobił fresk, który wyglądał jak zdjęty ze ścian pałaców minojskich – chłopcy skaczący przez byka, czerwone tło, charakterystyczny rysunek postaci.
W pałacu i obok niego odkryto coś, co zaciekawiło badaczy, bo potwierdza zwyczaj opisany w starożytnych tekstach.
W pałacu odkopano dwie jamy, a w nich po jednej prawej dłoni, oczywiście wcześniej komuś odciętej. Przed pałacem odnaleziono kolejne dwa doły z 14 odciętymi prawymi dłońmi.

Według tekstów starożytnych był taki zwyczaj, że przynoszono władcy odcięte prawe dłonie, w zamian otrzymywano złoto. Chodzi zapewne o dłonie kogoś więcej niż zwykły żołnierz. W Biblii też znajduje się historia o odcięciu kończyn wroga:

 

„Dawid więc dał rozkaz młodzieńcom, a ci ich stracili. Odrąbali im ręce i nogi i powiesili w okolicy stawu w Hebronie, a głowę Iszbaala zabrali i pochowali w Hebronie, w grobie Abnera”. 2 Samuela 4,12

 

Manfred Bietak, austriacki archeolog, który prowadził prace wykopaliskowe w Awaris od 1966 do 2009 roku mówiąc o tych dłoniach wspomniał, że niektóre były bardzo duże. Zaciekawiło mnie to. Jak były duże? Ciekawe, muszę to sprawdzić.

 

Jest tam coś jeszcze ciekawszego niż wielkie dłonie odcięte pokonanym wrogom. Pod miastem Hyksosow leży starsze, które powstało za panowania XII dynastii. Mieszkali w nim semiccy pasterze pochodzący z terenu Libanu lub Syrii. O ich pochodzeniu mówi cała kultura materialna jaka po nich została, od budynków, przez groby po ceramikę, broń itd.

Odnaleziono też kaplicę grobową, a w niej sporych rozmiarów posąg, dwukrotnie większy niż wzrost normalnego człowieka. Miał charakterystyczny dla „Azjatów” – tym mianem Egipcjanie określali przybyszy ze wschodu, żółty kolor skóry, włosy obcięte na grzybek i pomalowane na rudo. Na jego ramionach leżał kij używany przez pasterzy – taka lokalna odmiana bumerangu. Mężczyzna przedstawiony w posągu był ubrany w barwny płaszcz. Posąg był rozbity w chwili, gdy go odnaleziono. Chociaż nie podał nam imienia osoby którą przedstawia, po jego wielkości można się domyśleć, że był to ktoś bardzo ważny, prawdopodobnie urzędnik faraona.
W pobliżu kaplicy kryjącej rozbity posąg odnaleziono pałac otoczony ogrodem a w nim kolejne groby a było ich 11. Te były jednak mniejsze, chociaż nadal dość reprezentacyjne.

12 grobów (11 plus kaplica bez kości) – czy to Wam coś przypomina?
Mam na myśli to: 12 synów Jakuba, kości Józefa zabrane do ziemi Obiecanej podczas Exodusu.
W klikając w TEN link zobaczycie rekonstrukcje kompleksu.

Datowanie tego kompleksu to przełom XII/XIII dynastii. W pewnym momencie został on opuszczony, jego mieszkańcy odeszli, stare Awaris poszło w zapomnienie, by po pewnym czasie na nim powstało nowe, forteca i stolica Hyksosów.

 

 

Problemy z datowaniem wydarzeń biblijnych

 

 

Dzisiaj piszę o Awaris, by znowu wyciągnąć na powierzchnię problem z datowaniem wydarzeń biblijnych. Do wykopalisk w tym miejscu jeszcze wrócę, bo jest o czym pisać.
Dość powszechnie przyjęta teza, że faraonem wyjścia był Ramzes II i datowanie czasów exodusu na XII wiek p.n.e. powoduje ignorowanie kolejnych odkryć mówiących o bytności hebrajczyków w Egipcie kilka wieków wcześniej.
Problem wynika w dużej mierze z upartego trzymania się tradycji o czym pisałam w Datowanie wydarzeń biblijnych cz. 2. Kalendarze, ach te kalendarze.
To jedna przyczyna, druga to z góry przyjęta postawa mówiąca nie historycznym danym jakie możemy zaczerpnąć z Biblii.
Chcę Was dzisiaj zachęcić do oglądnięcia pewnego filmu, który pozwoli Wam poznać bliżej argumenty na „nie” Israela Finkelsteina, który jest dla wielu guru archeologii Izraela. Przybliży wam też różne sposoby patrzenia na datowanie i same wydarzenia w środowisku badaczy, a przy okazji zobaczycie miejsca, o których mowa, gdy pada hasło „problem z datowaniem Exodusu”. Tym filmem jest „Patterns of Evidence: The Exodus”. Wiem, że jest na netflixie czy jest na innych platformach nie wiem. Dajcie mi znać, jeżeli jest dostępny.

Oglądnijcie go, warto!

Warto też zajrzeć do „Avaris, the Capital of the Hyksos. Recent Excavations at Tell El-Dab’a” Manfreda Bietaka (ang)

 

Beata

 


Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).

Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.

 


 

Brak komentarzy

Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »