Uszebti to małe figurki przedstawiające ludzi, najczęściej takie minimumie. Większość jest mała, kilkucentymetrowa, ale trafiają się też, zwłaszcza te pochodzące z okresu Nowego Państwa, wieksze, mierzące do kilkudziesięciu centymetrów.
Były zrobione z gliny, wosku, drewna, czasem brązu ale najczęściej fajansu. Towarzyszyły umarłym Egipcjanom w ich grobach praktycznie od zawsze.
Uszebti, szabti , szawabti – tak bywały nazywane. Słowa te można przetłumaczyć jako „odpowiadający”.
Figurka ożywała w zaświatach po wypowiedzeniu pewnej formuły i stawiała się, by wykonać prace zamiast swojego właściciela.
Mówiła „Oto jestem!” – była gotowa do pracy.

Uszebti pochadż z czasów panowania 26 dynastii, VI wiek p.n.e. © The Trustees of the British Museum. Na licencji Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0).
Po co Egipcjanie zabierali do grobów te figurki?
Egipcjanie wierzyli w życie pozagrobowe.
Gdy ich ciała leżały w grobie – oby wiecznie, bo tak pragnęli, ich duchowa część mogła prowadzić nowe życie na Polach Jaru, czyli takim dziwnym egipskim raju.
Napisałam dziwnym, bo w tym raju każdy musiał pracować by zapewnić sobie pożywienie. Można powiedzieć, że w egipskim życiu po śmierci wszyscy stawali się równi i zostawali… rolnikami.
Uprawa ziemi, nawadnianie, polowanie, gotowanie – tak, bo jeść w tym raju trzeba, a to dość męczące zajęcia, zwłaszcza dla arystokratów i króla. Nie bardzo im się podobała perspektywa wiecznego pracowania w pocie czoła, własnymi rękoma.
Trzeba było znaleźć wyjście z tej kłopotliwej sytuacji.
Najlepszym rozwiązaniem było by zabrać w zaświaty niewolników, którzy wykonają bez szemrania te wszystkie męczące i nudne zajęcia.
Początkowo zabierano w zaświaty dwie figurki, później kilka ale już taki Echnaton żyjący w XIV w p.n.e. miał ich kilkaset w grobie.
Te maleńkie figurki – uszebti są czasem wykonane z ogromną dbałością o szczegóły. Takie małe dopieszczone cacka. Mają własne trumienki, czasem są schowane po kilka w zdobionych skrzynkach.

Uszebti ze zbiorów Metropolitan Museum of Art. Pochodza z czasu panowania 18 dynastii, sadatowane na XIV wiek p.n.e. Domena publiczna.

Uszebti ze zbiorów @The Brooklyn Museum . Pochodza z czasu panowania 21 dynastii, sadatowane na X/XI wiek p.n.e
Bywają też uszepti mniej starannie wykonane, by nie powiedzieć toporne. Wszystko zależało od czasu, w którym powstały i osoby, która zleciła ich wykonanie dla siebie.
Bywały czasem podobizną zmarłego – miały go w końcu reprezentować w zaświatach, były jak takie małe awatary zmarłego. W rękach trzymały motyki, worek – to co jest potrzebne do pracy w polu.
Znikają z grobów pod koniec panowania Ptolemeuszy w Egipcie. Ostatnimi władcami z tej dynastii byli Kleopatra i jej mały syn Cezarion. Tak, to ta Kleopatra od romansowania z Cezarem i Markiem Antoniuszem.
Jest ich dużo, są praktycznie w każdym muzeum mającym coś z kolekcji egipskiej.
Pod tymi linkami znajdziecie kilka takich kolekcji uszebti:
Brooklyn Museum,
British Museum
W miniaturce na gorze drewniana skrzynia dla uszebti i one same ze zbiorów Metropolitan Museum of Art. Pochodza z czasu panowania 19 dynastii, sadatowane na XII wiek p.n.e. link. Domena publiczna.
Do napisania
Beata
Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).
Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.
Brak komentarzy
Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.