Słyszeliście o Atlantydzie?
Na pewno.
Zatopiony ogromny, legendarny ląd. Woda pochłaniająca całą cywilizację, która miała być super i hiper rozwinięta.
Ta opowieść jest przekazywana przez pokolenia, przez tysiąclecia.
Czy to bajka?
Takich pochłoniętych przez morskie głębiny lądów, jest całkiem sporo, na całym globie.
Na Morzy Północnym był ląd, później pochłaniany przez wodę kawałek, po kawałku, aż stał się wyspą. Nazywa się ją Doggerland.
Cały ten ląd ciągnący się od Brytanii, po Skandynawie, był zamieszkały przez ludzi mezolitu. Polowali tam i mieszkali już 10 000 lat temu.
Około 8200 lat temu cały ten świat zawalił się kompletnie. pochłonęła go woda, a dokładnie ogromne fale tsunami. Miało je wywołać osunięcie się do wód Morza Norweskiego części lądu.
Tu macie schemacik jak ląd pochłaniała woda.
Fale zalewające Doggerland, według najnowszej symulacji, miały mieć 5 m wysokości. Spore, ale w Szkocji odnaleziono ślady tego tsunami, z falami dochodzącymi do 40 m.
Niemożliwe?
A jednak możliwe.
Skoro tam miały 40 m, to może te z symulacji,ledwo 5 m. na Doggerland, były w rzeczywistości o wiele wyższe.
Wszelki ślad po tym ogromnym lądzie miał zniknąć pod wodą 7- 6,5 tys lat temu.
Ilość wody jaka przelała się wtedy nad lądem miała skale …potopu.
Woda zmiotła wszystko.
Resztki pozostałości po tym, niegdyś zamieszkanym i pełnym zwierząt świecie, badają od lat archeolodzy. Wykopaliska na dawnym lądzie, z konieczności przeprowadza się w takim stroju.
Więcej o tej symulacji przeczytacie tu (ang) i tu (ang)
A great wave: the Storegga tsunami and the end of Doggerland? ( z 2020 roku)
Beata
Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).
Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.
5 komentarzy
czuje niedosyt, mało informacji
kiedyś na jakimś kanale discovery bodajże, podano równie lakoniczną informację, że pod powierzchnią M. Śródziemnego jest wiele zatopionych miast
dlaczego się o tym szerzej nie pisze, dlaczego nie ma filmów rejestrujących takie odkrycia?
brak funduszy na badania, czy po prostu nic ciekawego tam nie ma (w co nie wierzę)?
Mało informacji o Doggerland ?
O zatopionych miastach będę jeszcze pisała. Podepnę je pod serię potopową, a są nie tylko na Morzu Śródziemnym.
Niektóre były badane, jak Pavlopetri, inne są w trakcie badań, a kolejne czekają dopiero na badaczy.
Jedne są pod wodą ledwo kilkaset lat, inne tysiąclecia dłużej.
Materiały są publikowane przez Instytuty i Uniwersytety ,które prowadza wykopaliska. Kanały popularnonaukowe nie są źródłem pełnej publikacji wiedzy z tej, czy innej dziedzinie nauki.
No, to wiadomo że się z telewizji całej prawdy nie dowiemy, he he
Ale dzięki za info i czekam na tę „serię potopową” jak i na inne odcinki
pozdr
Beato!
Napisałaś: „Skoro tam miały 40 m, to może te z symulacji, ledwo 5 m. na Doggerland, były w rzeczywistości o wiele wyższe.”
Bazując (opierając się) na ostatnich katastrofach (z naszego życia) z udziałem tsunami wiadomo, że:
1) fale tsunami na otwartym morzu są stosunkowo niskie i prawie niezauważalne, charakteryzując się ponadto dużą długością fali (a stąd objętością zawartej w nich wody) i dużą prędkością przemieszczania (np. 1500 km/godzinę). Wręcz ratunkiem dla załóg statków jest ucieczka spod wybrzeży na pełne morze – tam im (z reguły) nic nie grozi;
2) fale docierając do wybrzeża spiętrzają się a wysokość jaką osiągają na linii brzegowej zależy od:
a) wspomnianej prędkości i wielkości fali (wysokości i długości czyli w rezultacie ilości zawartej w niej wody);
b) ukształtowania dna akwenu w strefie brzegowej (np. szelf kontynentalny, gwałtowny spadek lub łagodnie opadająca plaża itp.
A zatem: to, jaką wysokość osiągnęły fale w Szkocji i na Doggerland zależało od ukształtowania dna i linii brzegowej owych miejsc (lokalizacji, aby użyć znienawidzonego przeze mnie słowa).
Bazowanie jedynie na doświadczeniu własnym, tym co przeżyliśmy, widzieli itp. czasem, jest dobre, ale często to rodzaj autocenzury wprowadzający w błąd.
Nie doświadczyłam skutków wybuchu wulkanu takich jak chociażby ten z 1883 Krakatau, nie przeżyłam wojny światowej itd., co nie znaczy, że ich nie było.
Zerknij do bibliografii.
Fale o wysokości 40 m uderzały w Szkocję. Fale z symulacji miały 5 m jednak nie wiemy, jakie mogły być wysokie podczas tsunami.