Bitwa w Lesie Teutoburskim i tajemniczy obóz rzymski z Turyngii

Imperium Rzymskie, to stosunkowo dobrze znany twór.
Wiemy sporo o tym, jak żyli Rzymianie w czasach Cesarstwa, jaką prowadzili politykę, jakie wojny, jak zmieniała się granica Imperium. Wydawać się może, że nie zaskoczy nas starożytny Rzym swoją polityką i działaniami na skalę makro.
No może, o jakichś rozgrywkach wewnętrznych, spiskach, przekrętach  możemy nie wiedzieć, ale  o wojnach z Germanami wiemy wszystko. W tym temacie nic nas nie zaskoczy, nie może nas zaskoczyć.
Tak nam się wydawało do niedawna.
Wiemy, że granica Imperium w II w n.e. wyglądała tak:

 

Granica Imperium Rzymskiego w pierwszej połowie II w n.e. źródło

Granica Imperium Rzymskiego w pierwszej połowie II w n.e.
źródło

 

 

Rzymski marsz w las

 

Po klęsce w lesie Teutoburskim w 9 r .n.e.  granica Imperium oparła się o Ren i już go nie przekraczała.

Klęska była tak wielka, że złamała morale nie tylko żołnierzy, ale i ducha Imperium.
Las Teutoburski leży w północno-wschodniej części Niemiec, niedaleko granicy belgijskiej. Miasta leżące w nim to Bielefeld i Osnabrück.
Nie jest to dobry teren na urządzanie tam kampanii wojskowej.
Las, góry, teren podmokły, a po deszczach wręcz bagnisty.
Teren trudny do zdobycia, łatwy do obrony.

We wrześniu 9 roku n.e. licząca 30 tyś. żołnierzy armia Imperium przekroczyła Ren i wmaszerowała w Las Teutoburski.
Rzymowi wydawało się, że w barbarzyńskiej Europie są mocni i niepokonani.
Chociaż niedawno dostali lanie od Partów  ( pisałam o tym tu „Jak Rzymianie dostali łupnia pod Harranem”), to jednak nie spodziewali się podobnej lekcji pokory, od dzikusów z germańskich lasów.

No bo co może taki plemienny wódz jednego, czy drugiego plemienia wobec potęgi Rzymu!
Ano może mu zlać dupsko i to porządnie.

Choć od kilkudziesięcioleci Rzym próbował zromanizować tereny między Renem i Łabą, to szło mu kiepsko.
Mieszkającym tam plemionom nie była w smak dominacja rzymska, rzymskie zwyczaje.
W końcu zrobili małe powstanie.
August jak to wielki August, nie lubił przegrywać i czuł się mocno, pewnie, był niepokonany.

 

Cesarz August źródło

Cesarz August
źródło

 

 

Pax Romana

 

Za panowania Augusta Rzym władał największym terenem w swojej historii. Czego nie podbił to uzależnił od siebie. Jego imperium wyglądało tak:

 

 

Rzym parłby dalej na północ i wschód Europy, gdyby nie ten germański bunt.
Cesarz wysłał  jednego z ze swoich najlepszych dowódców do Germanii, by zrobi porządek z dzikusami. Tym dowódcą był  wżeniony w cesarską rodzinę Publiusz Kwinktyliusz Warus.

 

Arminiusz – barbarzyńca Rzymianinem

 

Przeciwnikiem legionów były plemiona, zjednoczone pod wodzom Arminiusza.
Ten gość nie wyskoczył sroce spod ogona.
Znał Rzym, znał łacinę, miał nawet obywatelstwo rzymskie.
Ba! służył w ich wojsku i między innymi tłumił powstanie, jakie wybuchło trzy lata wcześniej w Panonii. Znał więc mocne i słabe punkty rzymskich legionów i ich strategi.
Powiem więcej, jednymi z legionów tłumiących powstanie panońskie były te, które prowadził w 9 r n.e. czyli legiony o numerach XVII, XVIII i XIX,  przeciw Arminiuszowi, Warus.

Germański wódz, walczy więc przeciw swoim byłym towarzyszom broni.
Pewny siebie Warus, wprowadził z marszu legiony na ziemie zbuntowanych plemion i już pierwszego dnia pojawił się problem. Tam nie było rzymskich dróg i wojsko musiało się przebijać przez mokry las, co spowodowało rozciągnięcie i rozproszenie tak legionów, jaki ciągnących za nimi oddziałów pomocniczych. Na to czekali ukryci w lesie łucznicy.
Strzelali do Rzymian jak do kaczek.
W ciągu trzech dni wytłukli ich prawie do nogi.

Wiecie co jest dla mnie najbardziej szokujące w tej klęsce legionów?

Gdy legioniści walczyli o życie, starali się dostać do Renu, oddziały pomocnicze były wyrzynane, to co zrobiło dowództwo?
Większość dowódców popełniła samobójstwo, by nie dostać się do niewoli i nie doznać upokorzeń.
Warus był wśród nich.
Zostawili wojsko samo sobie.
O tym jak ich wyrzynali Germanie nie będę pisać. Wojna zawsze jest koszmarna, a wojna w wydaniu germańskim jak wygląda sami wiecie.
Garstka legionistów dostała się do niewoli.
Przepadły 3 legiony!
Wybito od 25 tyś. do ponad 30 tyś. (różnie podają źródła, wszystko zależy od tego ilu Rzymian miało się dostać do niewoli i tym samym przeżyć) ludzi.
Arminiusz stracił kilka tysięcy, jak twierdzą Rzymianie.
Wiecie jak wygląda walka w lesie, na nieznanym terenie gdy wojsko jest szarpane po partyzancku przez tubylców?
Jakoś nie sądzę, że Germanie mieli duże straty.

 

Granica na Renie

 

W każdym razie, gdy wieść dotarła do Rzymu August był zdruzgotany.
Kilka lat później, Germanik ruszył z ekspedycją karną za Ren. Pogrzebał kości żołnierzy Warusa, odzyskał orła legionowego.

Legiony teraz stacjonowały na granicy, na Renie.
Wszystko takie jasne i oczywiste ale….
Na terenie północnej Turyngii odnaleziono obóz Rzymski, konkretnie we wiosce Hachelbich.
Spory obóz. Mógł bez problemu pomieścić 5 000 legionistów.
Obóz zajmował bagatelka prawie 18 ha. Otoczony był rowem i wałem.
Był to typowy obóz legionowy jakie powstawały podczas kampanii wojennych. Wojsko zatrzymywało się w jakimś miejscu, budowało obóz i było tam do kilku dni, po czym szło dalej. Ten powstał prawdopodobnie w połowie II w n.e.
Fajnie, tylko co tam robiła rzymska armia w tym czasie???

 

Imperium-pol-II-w-las

 

Zresztą, to nie pierwszy taki niepasujący  do naszego stanu wiedzy o Rzymie, ślad legionów gdzieś daleko od miejsca gdzie mógł stacjonować lub walczyć.
Teraz pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie: czy to mogli być rzymianie skoro nie pasuje to do naszej obecnej wiedzy o Imperium?
Skoro jednak to byli Rzymianie ( bo przecież nie kosmici w rzymskich sandałach), to może z pokorą trzeba przyznać, że niewiele wiemy nadal nawet o dobrze poznanych okresach historii.
Potrzebujemy chyba więcej pokory w ocenie znalezisk, ich „oczywistemu” potwierdzaniu lub zaprzeczaniu pewnym teoriom i obowiązującemu stanowi wiedzy.

 

O obozie przeczytacie i zobaczycie foty w thueringen.de (niem) i science (ang)

 

Beata
 


Uważasz, że artykuł może się komuś przydać – prześlij go dalej.
Chcesz być informowany o nowych wpisach na Podkopie subskrybuj go na maila (w bocznej kolumnie strony).

Pomożesz mi w utrzymaniu i rozwoju Podkopu stawiając mi „kawę” lub zostając Patronem Podkopu.

 


 

6 komentarzy

  • Ula 4 października, 2016 at 01:50

    Bardzo ciekawie napisane. Sama nie znałam tej historii wcześniej. Spotkałam sie z Arminiusem na spektaklu w teatrze j bardzo mnie zaciekawiły jego losy, w ogóle kim był. Super!

    • Podkop 4 października, 2016 at 05:22

      To bardzo ciekawa postać podobnie jak jego przeciwnik w tej bitwie Publiusz Kwinktyliusz Warus.

  • Stefan 1976 17 lipca, 2022 at 09:33

    Moim zdaniem to za panowania Trajana Imperium władało największym terenem w swojej historii (nawet widzę tu mapkę ze stanu na rok 117 AD), nie zmienia to jednak faktu, że podobnie jak wielu przede mną, ja również bardzo się cieszę, że odkryłem Twój blog.

    Tak trzymaj! ☺

    • Beata "Podkop" 18 lipca, 2022 at 03:25

      Dziękuję.
      Nie rozumiem tylko w jaki sposób zasięg Imperium za Trajana mógłby zmienić to, że podoba ci się Podkop? 😉

      • Stefan 1976 18 lipca, 2022 at 16:11

        Przecież nie zmienił, pomyłki zdarzają się każdemu 🙂

        Na chwilę obecną moim zdecydowanym faworytem jest Twój artykuł o Göbekli Tepe, informacje o innych takich obiektach najwyraźniej złośliwie mnie unikały, a dzięki niemu znów się czegoś nauczyłem 🙂

        • Beata "Podkop" 19 lipca, 2022 at 03:09

          Nie ma pomyłki, tak uważam. Napisałam: „Za panowania Augusta Rzym władał największym terenem w swojej historii. Czego nie podbił to uzależnił od siebie”. Nie napisałam o granicach imperium obejmujących największy teren jak ten z mapki z 117 roku. Do Göbekli Tepe i innych podobnych mu miejsc jeszcze wrócę, robi sie tam coraz ciekawiej.

Komentarze trzymające się tematyki artykułów na Podkopie są publikowane niezależnie od tego, czy są pozytywne czy negatywne. Te zawierające wulgaryzmy, hejterskie, spamujące linkami niezwiązanymi z komentowaną treścią, nie są publikowane. Obrażanie innych komentujących, osoby wymienione w artykule lub mnie, autora Podkopu, zaowocuje blokadą konta.

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »